W miniony czwartek zakończyła się walka o ćwierćfinał Ligi Europejskiej. 8 drużyn awansowało dalej i będą walczyły o zdobycie trofeum. Rewanże 1/8 dostarczyły wiele emocji i niesamowitych rozstrzygnięć. Zawodnicy, którzy zrobili na mnie największe wrażenie stworzyli 11 rewanżowych spotkań 1/8 LE.


1. Yuri Lodygin (Zenit)

Gdyby nie Lodygin to Zenit nie wszedłby do ćwierćfinału LE. Tak jednym słowem można zdefiniować postawę rosyjskiego bramkarza. Bronił w meczu rewanżowym z Torino jak natchniony i to dzięki jego interwencjom Zenit jest dziś w ćwierćfinale.

2. Kamil Glik (Torino)

Polak przejdzie do historii klubu z Turynu. W meczu rewanżowym z Zenitem strzelił jedyną bramkę w spotkaniu. Jego gol nie dał Turyńczykom awansu, ale zapisał się w historii tego klubu. Polak świetny w obronie i skuteczny w ataku był jednym z najsilniejszych punktów Włochów w tym spotkaniu. Niewiele zabrakło do końcowego sukcesu zwłaszcza, że Glik trafił też bramkę z minimalnego spalonego. Podsumowując Glik pozostawił po sobie w LE świetne wrażenie. Mimo nieudanego spotkania w Rosji.

3. Jose Maria Basanta (Fiorentina)

Jego gol głową pogrążył Romę. Tym samym Fiorentina pewnie pokonała 3-0 Rzymian na wyjeździe. Basanta był solidnym punktem w obronie i dzięki jego postawie goście tego spotkania zakończyli mecz z czystym stanem konta po stronie bramek straconych. Świetnie wyłączył z gry gwiazdę Romy, Gervinho.

4. Antunes (Dynamo Kijów)

Pewny w obronie Portugalczyk świetnie przerywał akcje Evertonu. W ataku prezentował się znakomicie, jego włączanie się do akcji ofensywnych zawsze stanowiło zagrożenie dla rywali. Bramkę jaką strzelił na 5-1 wielu kibiców zapewne zapamięta na długo.

5. Yevhen Konoplyanka (Dnipro)

Kapitan największej niespodzianki tego sezonu w LE - Dnipro wprowadził Ukraińców do ćwierćfinału Ligi Europejskiej. Konoplyanka świetnie radził sobie z piłkarzami Ajaxu wprowadzał dużo zamieszania w ich szyki obronne i ciągle był pod grą. Ostatecznie jego wysiłki przyniosły w dogrywce upragnionego do awansu gola. Dla mnie bohater kolejki.

6. Miguel Veloso (Dynamo Kijów)

Pomoc Dynama w meczu z Evertonem zagrała wzorowo. Ciężko wskazać lepszych środkowych pomocników niż Ci z Dynama w rewanżowych spotkaniach 1/8. Veloso świetne spotkanie uwieńczył piękną bramką na 3-1. Ostatecznie Dynamo rozbiło 5-2 Everton i awansowało do ćwierćfinału.

7. Matias Fernandez (Fiorentina)

Świetne spotkanie pomocnika Fiorentiny. Jego dobra gra miała przełożenie na wynik, jaki Fiorentina uzyskała w starciu z AS Romą. Fernandez miał udział tylko przy jednym golu - asysta przy trzecim. Ale zagrał naprawdę świetne spotkanie, rządząc w środku pola.

8. Andriy Yarmolenko (Dynamo Kijów)

To właśnie on zapoczątkował szaleństwo na Ukrainie. Yarmolenko był nie do zatrzymania w meczu z Evertonem. Ciężko powiedzieć o jego słabych stronach. Naprawdę zagrał świetne zawody.

9. Łukasz Teodorczyk (Dynamo Kijów)

Polak dostał szansę od trenera Rebrowa i wykorzystał ją znakomicie. Teodorczyk świetnie uzupełniał wyśmienicie grającą pomoc Dynama Kijów. Polski napastnik zdobył jedną z 5 bramek, jakie Dynamo zaaplikowało Evertonowi.

10. Boli Bolingoli Mbombo (Club Brugge)

Szalony zmiennik tak można opisać napastnika Club Brugge. Wszedł na boisko w 65 minucie, a został bohaterem spotkania. Jego dwie bramki w końcówce dały upragniony i sensacyjny awans Club Brugge do ćwierćfinału LE. Belg uciszył stadion w Turcji na którym zgromadziło się ponad 65 tys widzów. Wielkie dzień miał ten chłopak.

11. Mohamed Salah (Fiorentina)

Zdecydowanie najbardziej widoczny w meczu Roma - Fiorentina. Dynamika Egipcjanina może u niektórych budzić niezłe zdziwienie. Salah z piłką biega tak szybko, jak niewielu na świecie. Napastnik Fiorentiny mógł wpisać się na listę strzelców, ale trochę brakowało skuteczności. Mimo wszystko wciąż zaskakuje swoją formą i świetną grą. Można powiedzieć, że sprzedaż Cuadrado i kupno Salaha było dealem życia działaczy Fiorentiny.