Nowe rozgrywki UEFA zbliżają się wielkimi krokami!
European Club Association przygotowuje koncepcję nowych rozgrywek pod flagą UEFA. Rozgrywki na miarę byłego już Pucharu Intertoto.
Przedstawiciele 160 klubów podczas dwudniowego spotkania w chorwackim Splicie współtworzyli koncepcje europejskich pucharów na lata 2021 - 2024.
"Cieszymy się, że mamy już coraz jaśniejszy obraz tego, jak będzie wyglądać nowy format rozgrywek. Mieliśmy bardzo wiele rozmów wewnątrz ECA, z wieloma klubami, a także z UEFA Club Competitions Commitee. Bardzo intensywna dyskusja dotyczyła problemów, z jakimi zmagają się mniejsze kluby - ogromnej i stale powiększającej się luki finansowej między topowymi klubami a resztą. Jako ECA zrobiliśmy wszystko, aby nadać tej dyskusji dobry kierunek - zwiększyć udział klubów z federacji małych i średnich w rozgrywkach, a także zmienić system kwalifikacji" - mówił prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski, który jest wiceprzewodniczącym ECA.
Ostateczne decyzje dotyczące wprowadzenia nowych, mających liczyć 32 zespoły rozgrywek i zmniejszenia uczestników fazy grupowej Ligi Europejskiej z 48 do 32 drużyn, zapadną w grudniu na posiedzeniu Komitetu Wykonawczego UEFA, po konsultacji z UEFA Club Competitions Committee. W proponowanym wariancie na europejskich boiskach rywalizowałoby 96 klubów.
"Kluby będą musiały być kluczowymi graczami w opracowywaniu planów rozgrywek, ponieważ jesteśmy jedynymi podmiotami, które ponoszą ryzyko biznesowe" - dodał przewodniczący ECA, prezes Juventusu FC Andrea Agnelli.
ECA wspiera europejską federację w systematycznym realizowaniu zasad Finansowego Fair Play, którego regulacje służą większej przejrzystości w funkcjonowaniu klubów. Przeanalizowano również procedury korzystania z systemu VAR, który zdecydowanie zwiększył trafność decyzji podejmowanych przez sędziów i powinien zostać wprowadzony na poziomie europejskich pucharów. Wiele uwagi poświęcono również kształtowi rynku transferowego: roli agentów piłkarskich, zachęcaniu klubów do samodzielnego szkolenia zawodników i jasnych zasad finansowania.
Jednym słowem komentarza. Mniejsze kluby zauważyły, że elita odjeżdża im coraz bardziej i chcą rywalizować między sobą o nową pulę pieniędzy od UEFA. To z jednej strony może jeszcze bardziej zabetonować rozgrywki Ligi Mistrzów, ale z drugiej strony uatrakcyjni Ligę Europejską. Moim zdaniem może to wyjść na dobre zwłaszcza średniakom europejskich boisk.
0 komentarze