Walka o półfinały rozstrzygnięta

by - 25 kwietnia

Eintracht Frankfurt

Czwartkowy wieczór przyniósł nam rozstrzygnięcia ćwierćfinałowych spotkań piłkarskiej LE. Znamy cztery zespoły, które walczą dalej o puchar Ligi Europejskiej. 

Pierwsze spotkania ćwierćfinałowe w dużej mierze rozstrzygnęły rywalizację o półfinały LE. W czwartek poznaliśmy ostateczne rozstrzygnięcia ćwierćfinałów. Kto gra dalej?

W znakomitej formie w tym sezonie LE jest londyńska Chelsea. Tym razem piłkarze Sarriego odprawili z kwitkiem Slavię Praga. Dla Czechów ćwierćfinał i tak był już spełnieniem piłkarskich marzeń. Znów bramkę strzelił Olivier Giroud. Francuz jest w tej chwili najlepszym strzelcem tegorocznych rozgrywek LE. Po 27 minutach meczu było 4-1 i to Chelsea jednoznacznie pokazała, kto awansuje dalej. Slavia jednak na szczęście się nie poddała i zostawiła po sobie naprawdę solidne wrażenie dorzucając w drugiej połowie dwie bramki. 

Chelsea Londyn 4-3 Slavia Praga 
Pedro 5 27, Deli  10sam ,Giroud 17 - Soucek 26 Sevcik 51 55


Po pierwszym meczu najbliżej półfinału była Valencia. Nietoperze pokonały w pierwszym meczu na wyjeździe Villarreal aż 3-1. W rewanżu Valencia dopełniła formalności wygrywając pewnie 2-0. 

Valencia 2-0 Villarreal 
Latorre 13, Parejo 54

We Fankfurcie stratę z pierwszego meczu musiał odrabiać Eintracht. Niemcy przegrali pierwsze spotkanie z Benficą 4-2. Pierwsza połowa pokazała, że Niemcy chcą awansować dalej. Ostatecznie to właśnie piłkarze z Frankfurtu mogli cieszyć się z awansu po wygranej 2-0. 

Eintracht Frankfurt 2-0 Benfica Lizbona 
Kostic 37 Rode 67

W największym hicie ćwierćfinałowym LE Arsenal Londyn miał za zadanie utrzymać w Neapolu przewagę 2-0 z pierwszego spotkania. Osobiście to właśnie ten mecz miałem okazję oglądać. Bardzo dobre wrażenie w pierwszej połowie sprawiało Napoli. W okolicach 25 minuty bramkę ze spalonego zdobył Arkadiusz Milik. W 35 minucie jednak to Arsenal wyszedł w tym meczu na prowadzenie. Świetnie z rzutu wolnego przymierzył Lacazette. Gol Francuza spowodował, że Napoli do awansu potrzebowało aż 4 bramek. Bramka spowodowała też zupełny spadek intensywności po stronie Włochów, piłkarze Napoli pogodzili się z porażką. 

Napoli 0-1 Arsenal Londyn 
Lacazette 36

foto: eintracht.de

Wcześniejsze posty

0 komentarze