Sędzia: rozjemca, dorobkiewicz, przekleństwo, profesjonalista

by - 22 czerwca



Trwają mistrzostwa świata w Brazylii, które wywołują sporo emocji, wiele komentarzy i opinii. Dziś chciałbym dotknąć tematu, który nie jest szeroko komentowany, czy opisywany. Wszystkich znawców futbolu powinien on zainteresować. 



Na Mundial do Brazylii przyjechało 32 reprezentacje z całego świata, także setki tysięcy kibiców, którzy towarzyszą swoim piłkarzom. Do Brazylii przyjechało również 33 arbitrów głównych, o których będzie ten dzisiejszy post. Decyzje sędziów w historii futbolu zmieniły wiele. Historia nie zapomina kontrowersji, ale też nie omija świetnych specjalistów w tym fachu. Kim jest sędzia? Jak staje się arbitrem głównym mogącym sędziować na mundialu? Wszystko po kolei.

FIFA w swoim regulaminie ma 8 poziomów, które może osiągnąć sędzia piłkarski. Najwyższym do osiągnięcia jest sędzia międzynarodowy. Droga do bycia międzynarodowym arbitrem jest długa i prowadzi przez liczne testy sprawnościowe, teoretyczne i praktyczne. Mimo osiągnięcia międzynarodowego poziomu sędzia nie może być pewny sędziowaniu na Mundialu. FIFA przez 3 lata poprzedzające najważniejszą międzynarodową imprezę wybiera elitę, która pojedzie na Mistrzostwa Świata. 

Wielu osobom marzy się kariera piłkarska, ale Ci którym się nie udało lub Ci
którzy są pasjonatami zostają sędziami piłkarskimi. Skłaniać ich może oprócz pasji, także sytuacja finansowa i międzynarodowe grono. 

Ile zarabia sędzia piłkarski? 

W najlepszych ligach na świecie zarobki są naprawdę dobre. W Anglii sędzia dostaje 40tys euro zaliczki i 1200 euro za mecz. W lidze hiszpańskiej zarobki to średnio 6000 euro za mecz. W Niemczech i Włoszech to średnio około 3,5tys euro. Najwięcej dostaje się we Francji około 70tys euro za sezon. 

Na Mundialu sędzia piłkarski może zarobić znacznie więcej. Oficjalnie FIFA nie podaje, jakie kwoty przelewa na konta sędziów. Mówi się, że za Mundial przeciętnie sędzia może dostać 40 tys dolarów. Na ostatnim Mundialu w RPA FIFA podobno wydała na sędziów około 14mln dolarów.


Mimo tak wysokich zarobków niektórzy sędziowie nie utrzymują się tylko z gwizdania na 
zielonej trawie. 
Portugalczyk Pedro Proenca, który obecnie sędziuje w Brazylii prywatnie jest doradcą finansowym. Były już znakomity niemiecki sędzia Markus Merk prowadził prywatny gabinet stomatologiczny. Jonas Eriksson natomiast ma na swoim koncie więcej niż nie jeden z graczy. Szwed jest milionerem, który dorobił się na sprzedaży akcji jednej z firm zajmujących się transmisją sportową. Jest jeszcze wielu sędziów dla których pasją jest sędziowanie. 

Wiele kontrowersji budzą jednak decyzje sędziów. Na tych mistrzostwach mamy już kilka sporych błędów, które miały wpływ na końcowy wynik spotkania. W pierwszym meczu, rzut karny z kapelusza dla Brazylii i nie uznana bramka dla Chorwacji. Potem 2 nieuznane bramki w meczu Meksyk - Kamerun. Ostatnia sytuacja w meczu Bośnia - Nigeria, gdzie sędzia nie uznał prawidłowej bramki Edina Dżeko. Sędziowanie to nie jest łatwa sprawa, a szczególnie sędziowanie piłkarskie. Dlatego wiele mówi się o nowych technologiach, które mogą poprawić jakość sędziowania i które powoli wyeliminują błąd ludzki. 


Dwie z nich próbuje się testować na obecnych Mistrzostwach Świata. Pierwsza to słynna bita śmietana, czyli spray, który pozwala ustawić piłkarzy w murze, tak aby nie przesuwali się oni do przodu, a także żeby wykonawca stałego fragmentu gry nie przybliżał się z piłką. 


Drugą, pewnie ważniejszą jest technologia "goal-line", która sprawdza, czy piłka przekroczyła linię bramkową całym obwodem. W Brazylii już zdała swój egzamin, bo było kilka takich sytuacji, gdzie można było mieć niepewność. Czy ta technologia zostanie wprowadzona na stałe? Na pewno nie wszędzie, gdyż koszt takiej inwestycji byłby ogromny. W meczach mundialu, czy decydujących w europejskich pucharach taka technologia na pewno zdałaby egzamin. 




Wcześniejsze posty

0 komentarze