Ostatnie tygodnie dla niektórych drużyn z Ligi europejskiej to zmagania praktycznie co 3 dni. Mecze w lidze przeplatają się z krajowymi pucharami i odwrotnie. Większość drużyn z LE całkiem dobrze radzi sobie w rozgrywkach ligowych, ale także nie brakuje ich w krajowych pucharach. W ostatnich dniach było sporo ciekawych spotkań z ich udziałem. Były wygrane i awanse, ale także porażki i odpadnięcia. Wszystko o wtorkowo-środowych meczach uczestników LE. 


ANGLIA Mecz półfinałowy w Capital One Cup pomiędzy Liverpoolem, a Chelseą zapowiadał się świetnie i nie przyniósł rozczarowań. Gospodarze po bardzo ciekawym widowisku zremisowali 1-1 z stawianą w roli faworyta Chelseą. Warto powiedzieć, że Liverpool z meczu na mecz gra coraz lepiej. Dobrze to wróży przed zmaganiami LE, które już za miesiąc, a w nich Liverpool na pewno nie odpuści. 

BELGIA Do półfinału pucharu Belgii awansował Club Brugge. W pierwszym meczu padł bezbramkowy remis. Rewanż był niezwykłym horrorem. Piłkarze z LE w ostatniej minucie wywalczyli upragniony awans strzelając bramkę na 3-2 i tym samym podtrzymali znakomitą passę. Smutna wiadomość dotarła do mnie w środę, ponieważ w tym sezonie nie zobaczymy już w barwach Club Brugge, Waldemara Soboty. Polak odszedł na półroczne wypożyczenie do drugoligowego niemieckiego St. Pauli. 

HOLANDIA W pucharze Holandii doszło do niezwykłej sensacji. PSV odpadło po dogrywce z drugoligową Rodą Kerkrade. W podstawowym czasie gry było 2-2. W dogrywce udało się strzelić bramkę Rodzie. Co ciekawe w ćwierćfinale pucharu Holandii nie ma już żadnego z 3 zespołów z LE, PSV, Ajaxu i Feyenoordu(!).

WŁOCHY AS Roma po długich męczarniach awansowała do ćwierćfinału Pucharu Włoch. W bramce gospodarzy całe spotkanie rozegrał Łukasz Skorupski. Ostateczny wynik to 2-1 z Empoli po dogrywce. Bramkarz z Polski radził sobie przeciętnie, m in po jego błędzie padła bramka dla Empoli, ale na jego korzyść należy wspomnieć ostatnią akcję w której wyszedł zwycięsko sam na sam praktycznie. Przeciwnikiem Romy w ćwierćfinale będzie Fiorentina. 

Mecze towarzyskie: 

Basel 3-2 DYNAMO KIJÓW (gol Łukasza Teodorczyka) 
DYNAMO MOSKWA 1-1 Ludogorets 
Hertha Berlin 1-1 YOUNG BOYS 


ANGLIA Tottenham w pierwszym półfinałowym meczu Capital One Cup wygrał skromnie 1-0 z Sheffield Utd. Stawiany w roli zdecydowanego faworyta Tottenham nie zachwycił, a bramkę strzelił z rzutu karnego. Widać, że Londyńczykom jeszcze daleko do optymalnej formy. 

BELGIA W świetnej formie natomiast są piłkarze Anderlechtu, którzy awansowali do półfinału krajowego pucharu. W rewanżowym spotkaniu wygrali  4-2 z Zulte-Waregem. Ostatecznie kończąc rywalizację 7-2! W półfinale zmierzą się z Gent, które wyeliminowało ubiegłorocznego zwycięzce. 

FRANCJA Dobrą formę podtrzymują piłkarze Guingamp, którzy awansowali do 1/8 pucharu Francji odprawiając z kwitkiem Chateauroux 2-0. 

GRECJA Do ćwierćfinału pucharu Grecji awansował Olympiakos Pireus, który w 1/8 poradził sobie bez problemów z Tyrnavos 3-0. 

HISZPANIA Villarreal z małą zaliczką będzie przystępował do rewanżowego meczu ćwierćfinałowego z Espanyolem. Wczoraj gracze tego klubu wygrali 1-0. Athletic Bilbao natomiast wraca z meczu z Malagą z bezbramkowym remisem i wydaje się, że jest faworytem w rewanżu. 

PORTUGALIA Sporting Lizbona w pucharze ligi portugalskiej przegrał 2-3 z Belenenses. Puchar ten jest obecnie w fazie grupowej, więc ta porażka nie rzutuje odpadnięciem. 

SZKOCJA Świetnie w lidze zagrał Celtic, który ograł u siebie Motherwell 4-0. 

TURCJA Besiktas Stambuł wygrał na wyjeździe z Adana Demirspor 4-1 i podtrzymał szanse na awans do kolejnej fazy pucharu. 

WŁOCHY Fiorentina wygrała 3-1 z Atalantą i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Włoch, gdzie zagra z Romą. Mecz był popisem Mario Gomeza, który strzelił 2 bramki. Drugi uczestnik LE, który rozgrywał wczoraj swoje spotkanie również awansował. Inter Mediolan, bo o nim mowa pokonał 
2-0 Sampdorię Genoa. Swoją premierową bramkę dla Interu strzelił Shaqiri. Mediolańczycy w ćwierćfinale pucharu Włoch zmierzą się ze zwycięzcą Napoli - Udinese. 

Mecz towarzyskie

Al-Shahaniya (Qat) 0 - 4 Zenit Petersburg