20-letni pomocnik w poprzednim sezonie nie zdołał przebić się w Leicester i musiał szukać sobie nowych wyzwań, żeby nie stracić miejsca w kadrze na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata w Rosji.
Kapustka zdecydował się na Freiburg i moim zdaniem jest to niezły wybór. Średniak Bundesligi z opcją gry w Lidze Europy to doskonały teren pod powrót do grania na najwyższym poziomie.
Kapustka w nowym klubie będzie występował z numerem 32.
Freiburg w III rundzie eliminacji do LE zagra ze zwycięzcą pary NK Domžale / Valur Reykjavík. Awans do play-off wydaje się jedynym rozwiązaniem. Dla tekiego klubu, jak Freiburg występy w LE na pewno będą okazją do wybicia się kilku graczy, w tym mam nadzieję, że polskiego skrzydłowego.
27 lipca chętnie zobaczę Kapustkę w meczu eliminacyjnym. Trzymam kciuki za chłopaka i życzę mu ogrania się wreszcie w seniorskiej piłce na zachodzie.
0 komentarze